Długo zwlekałam z tą decyzją, ale w końcu postanowiłam. Potrzebuję przerwy. Nie dlatego, że szkoła nie daje mi spokoju. Po prostu nie potrafię ostatnio nic napisać. Ani jednego słowa. Kiedyś w tym pomagała mi muzyka, ale teraz nawet to nie pomaga...
Zaznaczam, że NIE zawieszam bloga NA ZAWSZE. Na pewno tu wrócę. (na wasze nie szczęście).
Pewnie wielu z was odejdzie ode mnie przez tą decyzję, ale mam nadzieję, że parę osób będzie w głębi swojego serduszka czekało na mnie i na rozdziały.
.
.
.
No więc do zobaczenia, moi drodzy czytelnicy :')
Mam nadzieję, że wenka powróci ^^
OdpowiedzUsuńOczywiście czekam i zostaję
Ps. Czytanie też zawieszasz?
Nie, czytania nie zawieszam. Rozdział już dawno przeczytany, tylko tak jakoś zapomniałam skomentować
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi XD
UsuńChodziło mi tylko o taki ogół ;3
Będę czekała na powrót.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wysyłam wenę 😉
Ulala :/ mam nadzieję, że niedługo wena wróci ^^ życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńDopiero co tu dotarłam. Wiem co to oznacza brak weny bo mi też chodzi po głowie zawieszenie bloga...
OdpowiedzUsuńPythor: Hańba ci!
...ale będę czekać na kolejny rozdział na pewno. Najwyżej przyjdę spóźniona.
Neuro: Dobrze że ona ma jakieś dobre wytłumaczenie. Twój blog nie jest popularny i...
Ja: Neuro zamknij się! Tak więc życzę weny!